Powrót do listy Następny artykuł Logopedyczny Kalendarz Adwentowy

W opinii publicznej temat wad wymowy jest mocno powiązany z dziećmi. To właśnie w wieku przedszkolnym czy wczesnoszkolnym człowiek z wadliwą artykulacją trafia do logopedy. Jednak gabinety logopedyczne są również otwarte na niesienie pomocy pacjentom dorosłym z wadą wymowy. To właśnie o tym będzie dzisiejszy odcinek podcastu!

Historia 30 – letniego Karola

Wolisz słuchać? Kliknij i otwórz w Spotify.

Dzisiejszym bohaterem odcinka będzie Karol. Chłopak ma kasztanowe włosy, nosi okulary, a na jego twarzy widoczne jest chroniczne zmęczenie. 30 – latek intensywnie rozwija się zawodowo, mieszka w dużym mieście i pracuje w korporacji.

Karol ciężko pracuje, chciałby awansować, reprezentować firmę w kontaktach z klientami, zostaje po godzinach, robi dodatkowe projekty, ma furę pomysłów ale, no nie wychodzi. Kiedy chce zabrać głos na wtorkowym firmowym zebraniu ściska go w gardle, mógłby się odezwać jednak generuje to nim duży dyskomfort.

Nie czuje się pewnie z tym jak mówi, ma wadę wymowy od dzieciństwa. W szkole nie raz był wyśmiewany i choć na zdrowy rozum wie, że współpracownicy na zebraniu to nie jest banda roześmianych 8 latków z 2B  to jednak coś tam go ciągnie i stopuje. Facet jest zmęczony, sfrustrowany, ma wrażenie, że doszedł do ściany

Zmęczony mężczyzna siedzi przy biurku i pracuje. Jest ubrany w garnitur, przebywa w biurze

Spójrzmy na sytuację Karola z boku…

Już w dzieciństwie wada wymowy przyczyniła się do braku akceptacji w szkole, co pociągnęło za sobą obniżenie poziomu pewności siebie. To z kolei blokuje go przed zaprezentowaniem swoich umiejętności w pracy i zabraniem głosu na forum.

Mam wrażenie, że wady wymowy często powodują efekt kuli śniegowej. Są źródłem problemu, który narasta, blokuje człowieka, determinuje decyzje np. „Nie pójdę na studia xyz bo nieprawidłowo mówię, nie pójdę do szkoły aktorskiej choć o tym marzę. Nie zagadam do dziewczyny w kawiarni, bo mnie wyśmieje.”

Nie raz słyszałam w gabinecie zdania „Omijam w wypowiedzi niektóre słowa, gdy mają w sobie głoskę, której nie potrafię prawidłowo wymówić. Po latach nawet nieźle mi to idzie, zamiast pytać – Gdzie znajdę repertuar teatru pytam gdzie jest lista spektakli. Każdy wie o co chodzi.”

Pytanie czy warto tak żyć? 

W dzisiejszym świecie mamy wiele możliwości. Bardzo się cieszę, że w ostatnich latach dużo się zmieniło w zakresie dostępu do specjalistów i nie tylko. 

Dysproporcja miasto – wieś nieco się zmniejszyła. Potrzebujemy porady dietetyka możemy z niej skorzystać online. Podobnie jest z psychologiem, doradcą podatkowym czy nauczycielem języka hiszpańskiego. 

W kwestii logopedii jest bardzo podobnie. Mnóstwo specjalistów z wadą wymowy pracuje również online. Ja z niektórymi  moimi pacjentami nigdy nie spotkałam się na żywo, bo dzielą nas setki kilometrów i Ocean Atlantycki. 

Wróćmy do naszego Karola. Pierwszym etapem zmiany jest podjęcie decyzji. Karol uznał – Tak, pójdę do logopedy. Spróbuję popracować nad moim nieszczęsnym R. 

Wtedy też pojawiły się wątpliwości. „Czy na pewno to dobry pomysł? W szkole rodzice mnie prowadzali ale się nie udało, chodziłem, chodziłem no nie wyszło. A co jeśli znów się nie uda?”

Ma szanse się udać!

Pracuję  w zawodzie już kilka lat… Uważam, że osoba przychodząca na terapię w wieku dorosłym ma znacznie większą przewagę w drodze do sukcesu nad swoją dziecięcą wersją z przeszłości. Już tłumaczę dlaczego.

Młody chłopak siedzi przy komputerze, rozmawia online. Jest ubrany w różową bluzę.

Punkt 1

Medycyna poszła do przodu. Zakładając, że Karol jest 30 latkiem, chodził do logopedy w wieku 7-8 lat, mogę śmiało stwierdzić, że przez 22 lata w dziedzinie logopedii dużo się zadziało.

Wprowadzono nowe metody terapii, zaczęto pracować nad funkcjami prymarnymi czyli takimi podstawowymi jak sposób oddychania czy połykania. Idąc do logopedy w 2023 roku, przy założeniu, że wybraliśmy specjalistę, który rozwija się zawodowo, zapewne będziemy zaopiekowani według nowoczesnych standardów, które skracają czas terapii i dają lepsze rezultaty.

Punkt 2

Masz wewnętrzną motywację. Wiemy, że są różne rodzaje motywacji. Osoba dorosła ma świadomość po co przyszła do logopedy, chce osiągnąć konkretne rezultaty. Regularnie chodzi na zajęcia i ćwiczy w domu. Dziecko zazwyczaj nie ma samo motywacji do pracy. Rodzice dbają aby ćwiczyło, ale często jest to tak z przymusu. Dlatego też często terapia logopedyczna dorosłych trwa krócej.

Punkt 3

Dzieci częściej chorują. Dorośli etap częstych infekcji mają już dawno za sobą, dlatego regularniej chodzą na zajęcia. Oczywiście pojawiają się rzeczy służbowe, delegacje itp. Jednak jeśli bardzo nam zależy to wykroimy z intensywnego dnia godzinkę na zajęcia online. Choćby z hotelu.

Punkt 4

Pozbycie się wady wymowy to swoista dźwignia zmian. Ten punkt nawiązuje do punktu 2.

Mam taką myśl przewodnią, która mi przyświeca w pracy już od kilku lat a brzmi ona następująco

„Piękna mowa to dopiero początek realizacji wspaniałych celów”

Klaudia ~ Konserwatorium Mowy

Dlatego punkt czwarty mówi o tym, że pozbycie się wady wymowy jest dźwignią do zmian. Nie tylko dlatego, że mamy efekt wow – mówiłam żle teraz mówię prawidłowo. 

Terapia logopedyczna to swego rodzaju trening, żmudne ćwiczenia każdego dnia. W czasie terapii wyrabiamy nawyk – codziennych ćwiczeń. Siadamy, patrzymy w lustro i ćwiczymy. Jeśmy w aucie, stoimy w korku i wykonujemy ćwiczenia języka. Inny przykład klient spóźni się kwadrans na spotkanie wyciągamy listy wyrazowe lub teksty i utrwalamy materiał z zajęć.

Terapia logopedyczna to PROCES, który uczy nas systematyczności, wykorzystywania tzw. pustych przebiegów w ciągu dnia, czyli czasu, który potencjalnie przeznaczylibyśmy na scrollowanie sociali.

Czyli kończymy terapię, mamy wykształcony nawyk ćwiczeń logopedycznych w jego miejsce możemy wstawić nawyk nauki języka obcego np. Hiszpańskiego.

Mamy jeszcze efekt uskrzydlenia, zdarzało mi się od pacjentów słyszeć  – „Pokonałam problem z którym mierzyłam się od lat teraz mogę wszystko!” A towarzyszyła temu radość w oczach i niepohamowany uśmiech na twarzy .

Mężczyzna siedzi za biurkiem w biurze, jest uśmiechnięty zadowolony.

Ogromne poczucie sprawczości napędza do dalszych zmian.

Przypomnij sobie uczcie radości i dumy gdy ciężko pracowałeś cały dzień i pod wieczór widziałeś jaki fajny efekt z tego powstał, wtedy często przychodzi myśl „Było warto”.

Podobnie po skończonej terapii logopedycznej pacjenci są już nieco rozpędzeni w wychodzeniu ze strefy komfortu, zabierają głos na forum, idą i proszą o awans, albo znajdują w sobie odwagę aby zagadać do pięknej dziewczyny w barze. 

I o to właśnie chodzi.

Jesteś dorosły, masz wadę wymowy ale również masz możliwość się jej pozbyć. 

Nie czekaj na nowy miesiąc czy kolejny poniedziałek, wybierz specjalistę pracującego z dorosłymi, umów się na wizytę, pozbądź się wady wymowy i zacznij zmawiać swoje życie już dziś

Bo pamiętasz? Już Ci mówiłam, piękna mowa to dopiero początek realizacji wspaniałych celów

Dziękuję Ci za te kilka wspólnie spędzonych chwil. Więcej ciekawostek logopedycznych możesz przeczytać i obejrzeć w moich mediach społecznościowych na FB i IG  znajdziesz mnie mnie pod nickiem @konserwatorium_mowy. 

Linki do Facebooka & Instagrama

Życzę Ci wspaniałego dnia!

Cześć!

PS Bohaterem odcinka jest Karol – jest to postać fikcyjna stworzona na potrzeby podcastu. Inspiracją do stworzenia kreacji Karola były historie znane mi z gabinetów logopedycznych, szkoleń oraz doświadczeń życiowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zapisz się do newslettera

Nie przegam żadnej okazji oraz bądź na bieżąco z wszystkimi ofertami pomocy logopedycznych.

Zapisałeś się do newlettera!
Dziękuję za zapisanie się do newslettera :)
Produkt został dodany do koszyka